Nie taka puszka straszna…

Kiedy w 1933 roku w Stanach Zjednoczonych piwowar niemieckiego pochodzenia Gottfried Kreuger rozlał piwo do 2000 puszek, nikt nie podejrzewał, jaką karierę zrobi to opakowanie i jak zmienne będą jego losy. 2 lata później pierwsze piwa w puszkach pojawiły się na rynku, a dopiero w 1959 roku opatentowano otwieranie puszki za pomocą charakterystycznego „kluczyka”.

W Polsce piwo w puszce pojawiło się w 1991 roku i opakowanie to na stałe zagościło na piwnej scenie. Nie oznacza to jednak, że zawsze cieszyło się uznaniem miłośników piwa. Był bowiem w historii polskiego piwowarstwa czas, kiedy piwo w puszce obrosło w szkodliwe mity.

Podstawowym zarzutem kierowanym pod adresem piwa z puszki był rzekomo metaliczny smak piwa. Mit ten jest jednak niezwykle łatwy do obalenia. Przede wszystkim puszki wykonane są z aluminium, nie zawierają zatem jonów żelaza, które mogą odpowiadać za metaliczny smak piwa. To zaś, że niektórzy czują charakterystyczny smak piwa z puszki, wynika tylko i wyłącznie z tego, że piją je bezpośrednio z opakowania. Zachodzi wtedy zjawisko nazywane projekcją zapachu na smak. Mówiąc prościej, pijąc piwo, wąchamy puszkę a nasz mózg odbiera te sygnały prawie jednocześnie. Piwo przelane do szklanki, nie będzie się różniło niczym od tego z butelki. Co więcej, może okazać się lepsze…

Ma to związek ze światłem, które zawsze źle działa na piwo. Światło, zwłaszcza słoneczne powoduje szybką zmianę zapachu piwa. Butelka, przez którą promienie słońca przenikają jest zatem o wiele bardziej narażona na te zmiany niż puszka.

Jest to tylko jedna z wielu zalet tego opakowania. Piwo w puszce jest lekkie i szybko się chłodzi. Aluminiowe opakowanie jest w całości ponownie wykorzystywane a jego recykling oszczędza 95% energii potrzebnej do wytwarzania aluminium „od zera”. Badania wskazują, że odzyskiwanie aluminiowych opakowań zmniejsza emisje gazów cieplarnianych i zanieczyszczenie powietrza o około 95% w stosunku do produkcji tych opakowań. To z pewnością ważny aspekt dla wszystkich, którym leży na sercu dobro naszej planety.

Zalety puszek do piwa dostrzegają już nie tylko duże browary, które od zawsze kładą nacisk na dbanie o środowisko i ekonomię produkcji. Także uznane browary rzemieślnicze, coraz więcej piw pakują w opakowania aluminiowe. Co ważne, puszki do piwa mogą być w całości pokryte grafiką, co wiele z nich czyni prawdziwymi dziełami sztuki. Obecnie, sklepy z piwem na całym świecie oferują całą gamę piwnych stylów opakowanych w aluminiowe puszki i są to nie tylko popularne IPA czy APA ale także lagery, piwa pszeniczne a nawet tak złożone style jak barley wine, czy russian imperial stout.

Sensoryczna ciekawostka: Zapach metaliczny w piwie nigdy nie pochodzi od puszki. Może jednak pojawić się ze względu na niską jakość chmielu, lub obecność jonów żelaza w wodzie używanej do warzenia piwa. Aby sprawdzić, jakie jest pochodzenie tej wady w piwie, wystarczy zamoczyć w nim palec i natrzeć piwem skórę na wierzchu dłoni. Jeżeli potarte miejsce zacznie pachnieć krwią, żelazem, monetami lub atramentem, to niezawodnie świadczyć to będzie o obecności w piwie jonów żelaza. Jeżeli jednak poczujemy po prostu zapach piwa, to winę za metaliczny smak piwa ponosi chmiel.

    UWAGA! Po kliknięciu przycisku "Wyślij", wkrótce otrzymasz mail z voucherem i danymi do opłacenia kursu.